reklama
reklama

Toksyczny kocioł. Kolejne trujące wysypiska pod Łodzią

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Toksyczny kocioł. Kolejne trujące wysypiska pod Łodzią - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Okazuje się, że trujące składowisko w Zgierzu, ujawnione przez reporterów Polsat News, nie jest jedynym takim w bezpośredniej bliskości Łodzi. Lokalne media donoszą, że na wysypiskach w Brużyczce Małej (gm. Aleksandrów Łódzki) oraz na łódzkim Widzewie znajdują się niebezpieczne odpady medyczne.
reklama

Szeroko nagłośniona sprawa składowiska odpadów w Zgierzu, gdzie znajduje się około 200 tys. zakopanych beczek z trującymi substancjami, wzbudziła olbrzymie kontrowersje i niepokój nie tylko mieszkańców Zgierza, ale także znajdującej się w bezpośredniej bliskości Łodzi. Okazuje się jednak, że w pobliżu stolicy regionu znajdują się kolejne, niebezpieczne składowiska.

Medyczne odpady

Na wysypiskach w Brużyczce Małej (położonej około 20 km na północny – zachód od Łodzi) oraz łódzkim Widzewie przy ul. Niciarnianej jeszcze do niedawna składowano niebezpieczne odpady medyczne ze szpitali oraz fabryk farmaceutycznych. Składowano, ponieważ zajmujące się tym firmy straciły odpowiednie uprawnienia. Jedna z nich została pozbawiona zezwolenia na odbiór i transport odpadów przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, a druga, decyzją prezydent Hanny Zdanowskiej, straciła zezwolenie na składowanie odpadów na Widzewie. Niedługo potem także starosta zgierski wydał podobną decyzję dla firmy składującej odpady na wysypisku w Brużyczce Małej.

Choć sprawa wyszła na jaw w lutym tego roku, a służby podjęły odpowiednie działania, to jednak aż do tej pory nikt nie zajął się kwestią utylizacji niebezpiecznych odpadów, które niezabezpieczone, mogą stanowić zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców.

Kilka miesięcy temu Prokuratura Rejonowa Łódź Widzew zapowiedziała zajęcie się sprawą. Według powołanego przez nią biegłego odpady mogą zagrażać życiu i zdrowiu. Potwierdzono, że odpady miały kontakt z osobami chorymi i w związku z tym mogą być skażone mikrobiologicznie. Ponadto właściwości wydostających się z odpadów substancji chemicznych mogą powodować, że będą one wchodzić w reakcje ze środowiskiem naturalnym, powodując tym samym wystąpienie niebezpieczeństwa zatrucia mieszkańców. Jednakże po kilku miesiącach pracy prokuratury wydaje się, że sprawa w końcu zmierza we właściwym kierunku. Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu zarzuty usłyszą osoby zamieszane w nieodpowiednie składowanie odpadów na dwóch podłódzkich wysypiskach.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska również stwierdził, że składowanie odpadów na terenie tych wysypisk jest niezgodne z przepisami w zakresie ochrony środowiska.

W tej chwili najistotniejszą kwestią jest zutylizowanie odpadów, które mogą uwalniać niebezpieczne substancje do gleby i wód gruntowych lub, co wcale niewykluczone, zostać podpalone. Najprawdopodobniej będą musiały zająć się tym władze powiatów, na terenie których znajdują się składowiska.

Teren wysypiska w Brużyczce jest pod stałym nadzorem służb gminy Aleksandrowa Łódzkiego.

Jedna z firm, której odpady również były składowane na opisywanych wysypiskach, podjęła już stosowne kroki, aby wyjaśnić sytuację. W lipcu dokonała wizytacji obu wysypisk oraz zwróciła się o pomoc do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Niebezpieczne substancje

Po przeprowadzonej przez WIOŚ w Łodzi kontroli na widzewskim wysypisku stwierdzono występowanie tam niebezpiecznych substancji: heksanu, metanolu, benzyny, wodorotlenku sodu (o stężeniu 40 proc.) oraz wycieki substancji ropopochodnych. Ponadto znajdowały się tam także opakowania po farbach i lakierach.

Z kolei w lipcu 2019 roku kontrolerzy WIOŚ zbadali także wysypisko w Brużyczce Małej. Zabezpieczono próbki gleby i wody. W chwili obecnej trwają badania nad obecnością w nich trujących substancji.

Toksyczny kocioł

Choć sprawa nie jest nowa, to jednak pozwala zadać pytanie o bezpieczeństwo mieszkańców regionu łódzkiego. Czy już niedługo będzie można mówić o tym terenie, że to toksyczny kocioł? Zasadne jest także pytanie o odpowiednie regulacje prawne oraz ich stosowanie przez służby. Czy inspektoraty środowiska oraz władze gmin odpowiednio skutecznie wykonują swoją pracę? Należy także zapytać o odpowiednią kontrolę firm, zajmujących się odbiorem, transportem i składowaniem odpadów, szczególnie tych zaklasyfikowanych jako niebezpieczne.

Źródło: Pabianice.tv / Radio Łódź

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama