reklama
reklama

Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi komentuje wprowadzenie sekundników. „Czasy się zmieniają”

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie (archiwum)

Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi komentuje wprowadzenie sekundników. „Czasy się zmieniają” - Zdjęcie główne

Jedno ze szczecińskich skrzyżowań, na których zamontowano sekundniki | foto Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie (archiwum)

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźTak głośno komentowanego projektu w ramach Łódzkiego Budżetu Obywatelskiego dawno nie było. Sekundniki, których na łódzkich skrzyżowaniach przez lata nie dało się wprowadzić, w końcu się pojawią.
reklama

Urządzenia odmierzające czas do przejazdu na zielonym świetle pojawiają się w czterech różnych skrzyżowaniach, tj. Drewnowska z Włókniarzy, rondo Inwalidów, Przędzalnianej z Milionową oraz Tatrzańskiej z Grota-Roweckiego.

Łodzianie zdecydowali - na skrzyżowaniach powstaną pierwsze sekundniki

Wcześniej niż w Łodzi udało się już wprowadzić m.in. w Zgierzu, Kutnie, Skierniewicach, a także Częstochowie i Szczecinie.

reklama

Głównym problemem, przez który wprowadzenie sekundników na łódzkie skrzyżowania jest system sygnalizacji o charakterze zmienno-czasowym. Niewykluczone, że skrzyżowania objęte wygranymi projektami ŁBO trzeba będzie z tego systemu wyłączyć. Efektem będzie powrót do systemu o charakterze stało-czasowym.

- Biuro inżyniera Miasta będzie się musiało teraz nagimnastykować. Być może te skrzyżowania trzeba będzie wyłączyć z tego systemu zmiennego na stały i to zamontować. To jest ogromne wyzwanie dla nas, dla Łodzi i sam jestem ciekaw, jak ten problem zostanie rozwiązany, po pierwsze, żeby oczywiście był zgodny z prawem, a po drugie, żeby nie spowodował korków i większych problemów tylko rzeczywiście pomógł w płynnym ruchu samochodów, rowerów i pieszych

reklama

- mówił 5 listopada Marcin Masłowski, radny Rady Miejskiej w Łodzi, KO.

Jak z montażem sekundników poradziły sobie inne miasta?

Dla przykładu Częstochowa, która zamontowała 43 takich sekundniki, musiała ostatnio je zdjąć. Powodem są właśnie skrzyżowania objęte systemem zmienno-czasowym.

- Liczniki nie mogą pozostawać na skrzyżowaniach z nowoczesnymi systemami sygnalizacji świetlnej z akomodacją, dlatego tam gdzie takowe się pojawiają są demontowane i pozostawiane na stanie. Raczej skłaniamy się by były bazą podzespołów dla istniejących

reklama

- mówi w rozmowie z portalem TuLodz.pl Maciej Hasik z Miejskiego Zarządu Dróg w Częstochowie.

I dodaje:

- Pozostała 1/3 pierwotnego stanu, aktualnie jest ich na mieście jeszcze 12. Mogą działać tylko na skrzyżowaniach ze stało czasowymi cyklami zmiany świateł.

Nowych sekundników w najbliższym czasie „pod Jasną Górą” nie znajdziemy.

- Dużo ważniejsze jednak jest montowanie nowoczesnych systemów akomodacyjnych, które dostosowują cykl zmiany świateł do aktualnego natężenia ruchu kołowego i pieszego. Dlatego nie należy spodziewać się nowych skrzyżowań z licznikami na terenie miasta w najbliższym czasie

- podkreśla Hasik, MZD w Częstochowie.

Jak z wprowadzeniem urządzeń poradził sobie Szczecin?

- Obecnie na 59 skrzyżowaniach (łącznie jest obecnie 145 skrzyżowań z sygnalizacjami) zainstalowanych jest 493 sekundniki. ZDiTM nie dysponuje statystykami, ani takich nie prowadził związanymi z poprawą lub pogorszeniem statystyk wykroczeń/kolizji/zdarzeń drogowych czy też płynnością ruchu

- informuje portal TuLodz.pl Kacper Reszczyński z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie.

Pierwsze sekundniki pojawiły się na szczecińskich skrzyżowaniach ponad 12 lat temu, ale wyłącznie na tych z systemem stałoczasowym. Jak jest teraz?

- Obecnie sekundnik montuje się na sygnalizacjach akomodacyjnych, przy czym odliczanie sygnału zielonego lub czerwonego wyświetlane jest tylko w przejściu międzyfazowych, czyli w części programu o zawsze stałej długości. W pozostałym okresie sekundnik wyświetla poziome kreski odpowiadające nadawanemu sygnałowi.

- dodaje Reszczyński.

Odbiór montowanych urządzeń był bardzo dobry.

- Sekundniki mają bardzo pozytywny odbiór przez kierowców.

- podkreśla ZDiTM w Szczecinie.

Przypomnijmy, pierwsze sekundniki pojawiły się w stolicy Pomorza Zachodniego w 2012 roku – w Łodzi to rozwiązanie ma być dostępne 13 lat później, tj. od 2025 roku.

Będą pierwsze sekundniki na czterech łódzkich skrzyżowaniach

Dlaczego łódzcy kierowcy musieli czekać tyle lat na ich wprowadzenie?

- To nie jest kwestia “musieliśmy tyle czekać”, bo nie ma obowiązku wprowadzania sygnalizacji sekundnikowej. Pomysł wracał jak boomerang, rzeczywiście od kilku lat, a musieliśmy czekać, bo w końcu ktoś zgłosił, radni się zgodzili, miasto się zgodziło, a łodzianie zagłosowali

- tłumaczył 5 listopada Marcin Masłowski, radny Rady Miejskiej w Łodzi.

Poproszony o wyjaśnienie tego, dlaczego dopiero Łódzki Budżet Obywatelski musiał doprowadzić do „akceptacji” przez łódzkich urzędników sekundników mówi wprost:

- Czasy się zmieniają, a wraz z nimi potrzeby i techniczne możliwości

- informuje Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.

I dodaje:

- Budżet obywatelski jest również barometrem społecznych potrzeb i oczekiwań, a łodzianie opowiedzieli się w głosowaniu za sekundnikami na skrzyżowaniach. To dla nas sygnał, czego oczekują i musimy teraz dołożyć starań, aby mogły powstać. Przed nami techniczne przygotowanie projektu i podjęcie działań.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama