Dzikie wysypisko śmieci przy Kaszubskiej 16 w Łodzi
Na początku lutego Tomasz Anielak, łódzki radny należący do klubu Prawa i Sprawiedliwości, skierował do Prezydent Miasta Łodzi Hanny Zdanowskiej swoją interpelację.
- Szanowna Pani Prezydent, w imieniu mieszkańców proszę o pilną interwencję związaną z likwidacją dzikiego wysypiska śmieci w okolicy ul. Kaszubskiej 16 w Łodzi - pisze w dokumencie Tomasz Anielak.
16 lutego na interpelację radnego odpowiedziała Joanna Skrzydlewska, wiceprezydent miasta.
- Informuję, że na teren tej gminnej nieruchomości nieznane osoby już kilkakrotnie podrzucały śmieci, a ostatnio były to worki wypełnione ścinkami tkanin. W związku z powyższym Zarząd Lokali Miejskich nie przystąpił do ich wywiezienia ponieważ Komisariat II Komendy Miejskiej Policji w Łodzi przy ul. Ciesielskiej 27 prowadzi postępowanie w tej sprawie i nakazał pozostawienie zalegających śmieci do czasu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia - pisze w odpowiedzi Joanna Skrzydlewska.
Wiceprezydent Łodzi dodaje również, iż minął kilkumiesięczny okres od dnia wszczęcia postępowania. Wspomina także, że Zarząd Lokali Miejskich zwrócił się do II Komendy Miejskiej Policji z prośbą o informację dotyczącą aktualnego etapu prowadzonych działań.
- Ponieważ na dzień sporządzenia niniejszej odpowiedzi, Zarząd nie otrzymał jeszcze pozwolenia na usunięcie worków ze śmieciami z nieruchomości przy ul. Kaszubskiej 16, Zarząd również wystąpi do Komendy o umożliwienie podjęcia działań porządkowych - dodaje w korespondencji do radnego Anielaka Joanna Skrzydlewska.
Łódzka policja odpowiada
Aby dokładnie sprawdzić informacje przedstawiane przez wiceprezydent, skontaktowałem się z łódzką policją. W odpowiedzi od jej rzecznika dowiedziałem się, że na opisywanym terenie nie jest już prowadzone żadne postępowanie dotyczące śmiecenia.
- W II Komisariacie KMP w Łodzi aktualnie nie są prowadzone żadne czynności wyjaśniające w sprawie wykroczenia z art. 145 kw (zaśmiecanie miejsca publicznego). Postępowanie dotyczące wykroczenia z art. 145 kw prowadzone było w okresie od 1 kwietnia 2021 roku do dnia 17 maja 2021 roku - informuje kom. Marcin Fiedukowicz.
Funkcjonariusz szczegółowo relacjonuje działania dotyczące ulicy Kaszubskiej.
- W prowadzonym postępowaniu ustalono dwie osoby, które będąc pracownikami firmy zajmującej się utrzymaniem porządku w obrębie nieruchomości przy ulicy Kaszubskiej, w porozumieniu z funkcjonariuszką Straży Miejskiej w Łodzi, w celu zapobieżenia problemowi zaśmiecania wskazanej posesji zagrodzili wjazd na nią m.in. poprzez wyrzucenie gałęzi i utworzenie z nich zasiłków utrudniających przejazd. Wskazane działanie według świadków przyniosło oczekiwany rezultat. Z uwagi na stanowisko administratora posesji, który zgłaszając sprawę na policję, nie wiedział o ww. inicjatywie, a ostatecznie poparł wskazany pomysł - czynności wyjaśniające zakończyły się odstąpieniem od kierowania wniosku o ukaranie do sądu w stosunku do osób, które pozostawiły gałęzie na posesji (01.09.2021 r.) - relacjonuje Marcin Fiedukowicz.
Mundurowy wspomina o jeszcze jednej kwestii.
- Sprawa dotycząca zaśmiecania ww. posesji w dniu 28.05.2021 r. przez kierującego pojazdem marki VW, zakończyła się skierowaniem wniosku do sądu. Osoba podejrzana o popełnienie wykroczenia uprzątnęła pozostawione przez siebie śmieci - co potwierdzono w rozmowie z administratorem posesji. Osoba prowadząca czynności wyjaśniające w sprawie nie zabraniała nikomu sprzątania posesji przy ul. Kaszubskiej - dodaje policjant.
Mieszkańcy mają dosyć tego śmietniska
Zaniepokojony całą sytuacją pojechałem na ulicę Kaszubską 16, aby zobaczyć na własne oczy to dzikie wysypisko. I szczerze powiedziawszy, nie wygląda ono zbytnio zachęcająco. Bieżące fotografie wykonane 18 lutego prezentuję w galerii zdjęć. Poprosiłem również mieszkańców o wypowiedź.
- Te wory leżą i czekają na wyrzucenie! Wyglądają bardzo obrzydliwie, a poza tym co chwilę tych śmieci jest tutaj coraz więcej. Niech pan zobaczy, ile tam leży pustych 100-mililitrówek. Ludzie sobie tu urządzają niezłe libacje - mówi zdenerwowany mieszkaniec okolicy.
Rozejrzałem się po terenie i oprócz worków ze śmieciami, skrawków materiału i plastikowych pojemników, dostrzegłem wiele opróżnionych butelek po alkoholu.
- Co chwilę, gdy tędy przechodzę, mam wrażenie, jakbym spacerowała po śmietnisku. Te rzeczy leżą tu nie od dzisiaj, naprawdę wypadałoby coś z nimi zrobić, bo to po prostu nie mieści się w głowie - dodaje poirytowana mieszkanka okolicznego bloku.
Choć aktualnie na tym terenie policja nie wykonuje już działań, a pomiędzy radnym oraz wiceprezydent miasta wywiązała się oficjalna korespondencja, problem jest cały czas obecny. Śmieci na Kaszubskiej 16 wciąż leżą.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.