reklama
reklama

Przestawiony kosz i załatana jezdnia. Zgłoś nam temat, spróbujemy pomóc

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Na przestrzeni ostatnich tygodni podjęliśmy w Łodzi kilka interwencji. Pamiętacie może artykuły, w których opisywaliśmy dziurawą ulicę Kochanowskiego oraz kosz znajdujący się zbyt blisko tablicy z rozkładem jazdy? Odwiedziliśmy te miejsca, żeby sprawdzić, czy coś się zmieniło. Teraz przedstawiamy Wam obecne rezultaty.
reklama

Kosz na śmieci na łódzkim przystanku autobusowym

Od zawsze wsłuchujemy się w głosy łodzian i staramy się nagłaśniać te sprawy, które wymagają zmiany. W ostatnim czasie osobiście zaangażowaliśmy się w dziennikarskie interwencje i teraz chcielibyśmy Wam o nich przypomnieć. Specjalnie dla Was wybraliśmy się we wcześniej opisywane miejsca, aby być ze wszystkim na bieżąco.

18 marca zamieściliśmy artykuł dotyczący kosza na śmieci znajdującego się na przystanku autobusowym Boya-Żeleńskiego-Sucharskiego po stronie parzystej. Śmietnik stał bardzo blisko tablicy z rozkładem jazdy i łodzianie informowali, że korzystanie z przystanku jest mało komfortowe. Skontaktowaliśmy się wtedy z kilkoma instytucjami, aby sprawdzić, czy da się coś z tym zrobić.  

- Kosz na śmieci został ustawiony na zlecenie tut. wydziału w celu zapewnienia właściwego stanu sanitarno - porządkowego na przystanku Boya-Żeleńskiego-Sucharskiego po stronie parzystej. Przestawienie kosza na śmieci w dogodne miejsce na ww. przystanku zostało zlecone firmie wykonawczej do realizacji w terminie do dnia 25 marca 2022 r. - poinformował 22 marca podinspektor Arkadiusz Skowroński z Oddziału Oczyszczania Miasta Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Łodzi.

W wolnej chwili udaliśmy się na przystanek, żeby zobaczyć, jak aktualnie wygląda sytuacja. Ucieszyliśmy się, bo śmietnik został przesunięty.

- Już byłam przyzwyczajona do poprzedniego układu tego kosza, dlatego jak go przestawili, bardzo się zdziwiłam. Ale zmiana zdecydowanie na plus, jestem zadowolona - mówi pani Sylwia, mieszkanka Bałut. 

- Asfalt na ul. Kochanowskiego ułożony był niegdyś na trylince bez wykonania odpowiedniej podbudowy drogi. Na wielu ulicach w Łodzi, tak dawniej układano asfaltowe nawierzchnie, co teraz jest powodem tak dużej ilości ubytków i uszkodzeń nawierzchni. Dlatego też od kilku lat prowadzone są liczne modernizacje dróg, gdzie zgodnie ze sztuką budowlaną wykonywana jest od nowa cała konstrukcja drogi, aby w przyszłości nie dochodziło do takich sytuacji, a zużyta warstwa wierzchnia asfaltu mogła być szybko wymieniona. W okresie zimowym jedynie zabezpiecza się powstałe ubytki w nawierzchni. Postaramy się w najbliższych dniach pojawić się na ul. Kochanowskiego, aby wykonać takie prace. Dopiero w późniejszym okresie, przy sprzyjającej pogodzie, można wykonać większe naprawy, dające bardziej trwały efekt - informował nas w oficjalnym mejlu Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu. 

Wybraliśmy się ostatnio na Kochanowskiego i zobaczyliśmy, że choć stan ulicy nie jest idealny, to nie ma tam już krateru. 

- Nie znam się za bardzo na naprawianiu ulic i na tych wszystkich metodach, którymi je naprawiają, ale jest o wiele lepiej. Teraz przynajmniej nie trzeba jeździć pod prąd i nie urwie koła - mówi ze śmiechem pan Jan. 

- Teren wokół sklepu przy ul. Żeromskiego 32 w Łodzi jest regularnie sprzątany przez naszych pracowników, a kontenery na śmieci należące do sklepu są stosownie odgrodzone i zamykane. W okolicy sklepu mogą pojawiać się śmieci, ale jest to związane m.in. z notorycznym podrzucaniem różnego rodzaju odpadów przez nieznanych sprawców. Do tego typu incydentów zwykle dochodzi nocą. Takie sytuacje są na bieżąco zgłaszane straży miejskiej. Zleciliśmy firmom zewnętrznym uprzątnięcie wszelkich pozostałości, które są podrzucane na nasz teren. Do końca tygodnia teren zostanie uprzątnięty - informowała Urszula Łęgowiak, kierownik operacji i sprzedaży w sieci Biedronka.  

I choć po naszej interwencji teren rzeczywiście był sprzątany, niestety śmieci ponownie się tam pojawiają. 

Warto również dodać, że dwukrotnie opisywaliśmy dzikie wysypiska, które znajdowały się na ulicach Kaszubskiej i Brzóski. Przyglądaliśmy się także oficjalnej korespondencji radnego Anielaka oraz wiceprezydent Łodzi Joanny Skrzydlewskiej. Regularnie jeździliśmy w opisywane miejsce i systematycznie sprawdzaliśmy stan faktyczny. Jeszcze w lutym cały obszar należący do gminy Łódź został tam uporządkowany, ale niestety obecnie znowu pojawiają się na nim śmieci. 

- Naprawdę nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy robią tu kolejny sajgon. Przez chwilę było dobrze, ale widać, że z każdym dniem ponownie robi się chlew - mówi zdenerwowana mieszkanka okolicy.

Jeżeli chcielibyście, żebyśmy nagłośnili jakiś interwencyjny temat, skontaktujcie się z nami. Postaramy się pomóc. :)    

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama