Kościelna pieśń emitowana z dzwonnicy podzieliła mieszkańców Bałut. Jednych cieszy, innym przeszkadza
W pobliżu skrzyżowania ul. Wojska Polskiego i Spornej w Łodzi, a dokładniej przy ul. Pankiewicza, znajdują się Zgromadzenie i Kościół Ojców Bernardynów. Budynki sąsiadują z blokami mieszkalnymi i Szpitalem Dziecięcym im. Marii Konopnickiej.Na facebookowej grupie „Bałuty Mieszkańcy” jeden z jej członków zamieścił post, w którym zapytał: „Mieszkacie w rejonie Wojska Polskiego/Sporna? Nie przeszkadza Wam głośnik z muzyczką o 21:37 z pobliskiego klasztoru?”
Post zyskał ogromne zainteresowanie lokalnej społeczności – zebrał 159 komentarzy i kilkadziesiąt reakcji. Wielu mieszkańców podkreślało, że nie przeszkadza im pieśń emitowana przez głośniki, co więcej, podkreślali, że cieszą się z przywrócenia tego zwyczaju po przerwie.
- Nie, nie przeszkadza a nawet miło się słucha latem – napisała jedna z osób.
- Nie przeszkadza i nawet bardzo się cieszę, że znów gra – skomentował ktoś inny.
Inni narzekali na bliskość kościoła i pory emisji pieśni (06:00 rano i 21:37). Tłumaczyli, że przy tak niewielkiej odległości od źródła dźwięku muzykę słyszą nawet przy zamkniętych oknach.
- Wrócili jeszcze bardziej upierdliwi. Człowiek musi rozkręcić u siebie na cały regulator, żeby móc oglądać film, albo siedzieć w słuchawkach najlepiej przy zamkniętych oknach – brzmiał jeden z komentarzy.
- Mają święte prawo grać od 6 rano i do 22. Takie prawo. Ale wy też możecie – skomentowano.
- Nie, nie mają, bo dopuszczalne decybele dla terenów mieszkaniowych to chyba 55-65db, natomiast u mnie w oknie jest 90db. Druga sprawa - nie ma czegoś takiego jak „cisza nocna”, proszę zgłębić temat – tłumaczyła jedna z mieszkanek.
- Nie mają prawa grać. Sąsiad dostał mandat za zakłócenie miru domowego, bo o 13:00 słuchał muzyki. Zatem oni też nie mogą nic puszczać – odparł inny mieszkaniec.
Jak słusznie zwróciła uwagę jedna z mieszkanek Bałut, w Polsce cisza nocna to pojęcie umowne i częściej może zależeć od wewnętrznych ustaleń, np. obiektów czy osiedli. W społecznym odczuciu przyjęło się, że cisza nocna trwa od 22 do 6 rano, ale ten zapis nigdy nie został uregulowany w polskim prawie.
Uciążliwości związane z hałasem w miastach monitoruje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
CZYTAJ TAKŻE >>>> Problemy na budowie tunelu średnicowego. Wjazd na teren zablokowany przez podwykonawców. Co dalej?
W których częściach Łodzi mieszkańcy najbardziej cierpią z powodu hałasu?
W 2021 roku do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Łodzi zgłoszono 85 przypadków uciążliwości akustycznych występujących na terenie Łodzi. Powodem interwencji były przede wszystkim uciążliwości powodowane przez instalacje i zakłady produkcyjne oraz w mniejszym stopniu dotyczyły klubów nocnych oraz urządzeń chłodniczych i klimatyzacyjnych.Z danych WIOŚ wynika, że zgłoszenia najczęściej napływają od mieszkańców Chojen (ponad połowa w 2021 roku), w mniejszym stopniu od mieszkańców dzielnicy Bałuty oraz ul. Piotrkowskiej – Śródmieście.
- Normy poziomów hałasu w środowisku zostały określone rozporządzeniem Ministrwa Środowiska z dna 14 czerwca 2007 roku w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku. W myśl przepisów prawa ochrony środowiska obszaramii chronionymi akustycznie są tereny: przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową, szpitali i domów opieki społecznej, budynków związanych ze stałym lub czasowym pobytem dzieci i młodzieży, na cele: uzdrowiskowe, rekreacyjno-wypoczynkowe oraz mieszkaniowo-usługowe. Normy poziomów hałasu zostały ustalone w zależności od rodzaju i położenia wymienionych terenów i nie są dla nich jednolite – tłumaczy Andrzej Długołęcki, Łódzki Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska.
W związku ze zmianą przepisów art. 115a ustawy Prawo ochrony środowiska, od dnia 13 września 2021 WIOŚ przeprowadza kontrole związane wyłącznie z uciążliwościami akustycznymi powodowanymi działalnością gospodarczą. W takich przypadkach WIOŚ zleca wykonanie pomiaru hałasu emitowanego do środowiska. W przypadku niespełniania określonych norm na podmiot mogą być nałożone kary pieniężne.
- Należy mieć na uwadze, że gdy mieszkańcy zgłaszają uciążliwości powodowane hałasem komunikacyjnym czy urządzeniami znajdującymi się w budynkach mieszkalnych, w świetle prawa WIOŚ nie jest organem posiadającym kompetencje do podjęcia interwencji, kontroli lub rozpatrzenia sporu – podkreśla Andrzej Długołęcki.
Zgodnie z postępowaniem opisanym w Kodeksie postępowania administracyjnego, interwencje przekazywane są do odpowiednich organów: prezydenta Łodzi lub sanepidu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.