Płodobusy legalne w Łodzi? Nie do końca. Ale sąd oddala skargę Rady Miejskiej

Marcin Gołaszewski: "Płodobusy sieją zgorszenie, mowę nienawiści, epatują obrzydliwymi obrazami"

- Płodobusy, homofobusy, furgonetki nienawiści kursują po ulicach naszych miast. Były w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, jeździły w Łodzi. Jeżdżą w bardzo wielu miejscowościach w całym kraju i sieją zgorszenie, mowę nienawiści, epatują obrzydliwymi, przerażającymi obrazami porozrywanych płodów ludzkich - mówił w swojej facebookowej relacji.

Ponadto ze szczegółami opisywał sprawę dotyczącą kontrowersyjnych furgonetek. 

- Rada Miejska w Łodzi we wrześniu tego roku podjęła uchwałę zakazującą poruszania się w przestrzeni miejskiej na ulicach Łodzi płodobusów, homofobusów i wszystkich furgonetek epatujących mową nienawiści. Taka uchwała została podjęta, aby zachować porządek publiczny. Jest wprawdzie szereg artykułów prawnych, które regulują kwestie poruszania się takich pojazdów po ulicach miast, jednakże policja ich nie egzekwuje. W związku z tym samorząd był przymuszony do podjęcia interwencji w tej kwestii - informował Marcin Gołaszewski. 

Przewodniczący Rady Miejskiej wspomniał również o tym, co wydarzyło się później.  

- Po uchwale Rady Miejskiej płodobus wręcz najechał Łódź. Przez cztery dni kursował całymi dniami po ulicach miasta. Jeździł, wydawał sygnały dźwiękowe i wył na osiedlach obraźliwe treści mówiące o tym, że dzieci są mordowane przez ruch aborcyjny, a płody znajdowane są w rynsztoku - mówił Marcin Gołaszewski.

CZYTAJ TAKŻE: Zakaz „płodobusów” i „homofobusów” w Łodzi. Czy to koniec drastycznych treści w łódzkiej przestrzeni publicznej?

WSA oddala skargę Rady Miejskiej

 - W dniu 4 lutego 2022 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi oddalił skargę Miasta Łodzi na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Łódzkiego z dnia 4 października 2021 r. stwierdzające nieważność uchwały Rady Miejskiej w Łodzi z dnia 15 września 2021 r. w sprawie wprowadzenia przepisów porządkowych zakazujących poruszania się na obszarze Miasta Łodzi pojazdami opatrzonymi niektórymi treściami - informuje biuro prasowe Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego.

WSA stwierdził, że sprawa związana z poruszaniem się po mieście pojazdów zawierających niektóre treści jest już uregulowana prawnie.

- Sąd podzielił argumentację Wojewody Łódzkiego, że Rada Miejska w Łodzi, zważywszy na upoważnienie wynikające z art. 40 ust. 3 ustawy o samorządzie gminnym, nie miała kompetencji do podjęcia przedmiotowej uchwały. Argumentując tym, że materia uchwały, na mocy której wprowadzono przepisy porządkowe w postaci zakazu poruszania się na obszarze Miasta Łodzi pojazdami opatrzonymi niektórymi treściami, jest już regulowana w przepisach powszechnie obowiązujących - dodaje biuro prasowe ŁUW.

POLECAMY: Kontrowersyjne wlepki na szybach łódzkich tramwajów. MPK nie docenia inicjatywy

Marcin Gołaszewski: "Na policji i prokuraturze ciąży egzekwowanie tego prawa"

• art. 51 kodeksu wykroczeń -  "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny (...)",
• art. 29 prawa o ruchu drogowym - Kierujący pojazdem może używać sygnału dźwiękowego lub świetlnego, w razie gdy zachodzi konieczność ostrzeżenia o niebezpieczeństwie. 2. Zabrania się: 1) nadużywania sygnału dźwiękowego lub świetlnego; 2) używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że jest to konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem (...)",
• art. 262 kodeksu karnego - "§  1. Kto znieważa zwłoki, prochy ludzkie lub miejsce spoczynku zmarłego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 (...)"

- Na policji i prokuraturze ciąży egzekwowanie tego prawa. Wszystkie te pojazdy powinny być zatrzymywane, powinny być wystawiane mandaty, a sprawy powinny być kierowane do prokuratury i sądu. WSA wskazał także, że regulacje prawne, które powinny być wprowadzone w odniesieniu do furgonetek nienawiści, są na płaszczyźnie ogólnokrajowej. Teraz inicjatywa jest po stronie parlamentarzystów - posłów i senatorów - którzy powinni podjąć próbę doprecyzowania zapisów dotyczących poruszania się takich furgonetek w przestrzeni miejskiej - informował przewodniczący łódzkiej Rady Miejskiej.

Biuro prasowe Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego poinformowało również, że sąd administracyjny podzielił także argumenty organu nadzoru w zakresie, że skonstruowane przez Radę Miejską zapisy uchwały ograniczają konstytucyjne prawo do wyrażania poglądów. 

CZYTAJ TAKŻE: Wojewoda łódzki kontra burmistrz Wielunia: "Promuje pan przestępców"